środa, 24 października 2012

Czekam na rady..

Obecnie trudno o dobre, klasyczne powieści, które liczą więcej niż 200 stron, w które można się zatopić, żyć nimi ponad dwa wieczory, poznać dobrze bohaterów. Właśnie takie uwielbiam - wyraziste, szczegółowe, porywające. Ale jak na razie takie powieści kojarzą mi się tylko z dwoma autorami - Zadie Smith i Johnem Irvingiem. Jak dla mnie to mistrzowie wielkich powieści. Charakterystyczne historie, wyraziści bohaterowie, prawdziwe emocje. Co polecacie w tym klimacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz